Zakończenie Wyzwania

Wygrani

Zakończenie Wyzwania

2018

 

Pogoda już bardziej jesienna, pora wracać do codziennych obowiązków, pracy, szkoły. Z ostatnim dniem sierpnia i końcem wakacji zakończyło się również rozpoczęte przez nas Wyzwanie. Przez trzy miesiące osoby, które dołączyły do naszego wydarzenia 1 czerwca walczyły ze swoimi słabościami, ale przede wszystkim o zasilenie kont wybranych organizacji.

 

Wyniki z jakimi zakończyły się dyscypliny, to liczby o których w najskrytszych marzeniach nie myśleliśmy. Dokonali tego zwykli ludzie, ale my widzimy w Was ogromne serca! Nasi chodziarze przeszli łącznie 4 474 km. Pierwsze miejsce należy do Marii, która przeszła aż 728 km. W tej dyscyplinie na drugim miejscu, także kobieta Daria i jej 539 km. Na podium znalazł się również mężczyzna Krzysztof z sumą 379 km. Brawa dla Pań za tak imponujące osiągnięcia. Biegacze zdobyli 13 751 km, a na szczycie niezmiennie Bagi, który przebiegł 836 km. Dalej na podium uplasowali się Jarek 735 km oraz tuż za nim Marek 712 km. Na koniec jak wisienka na torcie wyniki w kolarstwie, a dlatego tak wyjątkowi, bo takich wyników nawet na Tour de Pologne by się nie powstydzili 🙂 Łącznie został wykręcony wynik 43 040 km. Darius na pierwszym miejscu przejechał 3 650 km – robi wrażenie! Dalej też nie odbiegające od pierwszego miejsca wyniki Jerzego 3 517 km oraz Piotrka 3 480 km. Łącznie ponad 80 osób zdobyło 61 265 km! WOW! Takie wyniki są niesamowite.

 

Organizacje są wdzięczne za wsparcie, o które nikt nie prosił. Wszystko z dobroci serca i czystych chęci. To Wyzwanie jest przykładem, że jest na świecie bezinteresowna pomoc i ludzie mogą robić coś dla innych z potrzeby serca. Oby więcej takich osób. Nikt nie liczył na nagrodę, ścigał się sam ze sobą, a walka była wspólna, jeden cel, pieniądze dla fundacji. My już dziękowaliśmy, kibicowaliśmy i ściskaliśmy kciuki za wszystkich. Teraz mogą już podziękować organizacje, które dzięki Państwu zostały obdarowane. Przekazali nam upominki w ramach wdzięczności dla tych, którzy przysłużyli się najbardziej, wylewając siódme poty. Ze wszystkimi osobami z podium, będziemy się kontaktować przez Endomondo, aby przekazać drobne nagrody.

 

My serdecznie dziękujemy, za taki entuzjazm w kręceniu kilometrów i liczne uczestnictwo każdemu z osobna. Mamy nadzieję, że przyszłe wakacje, też nas będą tak rozpieszczać pogodą i możliwością przełamywania własnych słabości. Teraz czekają nas spadające liście i trochę mniej słońca, a sposób na jesienną chandrę to na przykład długi spacer, albo basen 🙂 Nie zasiadamy za długo w fotelach… Do zobaczenia za rok!